Z tej własnie okazji wybieramy się z moim M. na randkę :)
A dla mojej Hani z okazji Walentynek bardzo zdolna mama uszyła takie cudeńka, jestem ciekawa Waszych opinii na ten temat, bo z szyciem niedawno zaczęłam romans. Mam nadzieję, że o ten romans mój M nie będzie zazdrosny :)
Girlanda z serduszek, oto i ona:
i girlanda z flag, proszę bardzo :
i jeszcze jedno :
Ściskam Was mocno i dużo, dużo miłości życzę w ten słoneczny dzień :)
Aga
Oj bardzo zdolna ta mama :) My też życzymy dużo miłości nie tylko tego dnia! Pozdrawiamy serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńŚliczne girlandy!
Ja szyć wcale nie umiem, więc każdy, kto sobie z tym radzi jest dla mnie mistrzem świata!
Podziwiam szczerze.
I pozdrawiam walentynkowo.
witam,
OdpowiedzUsuńpiekne serduszka i girlanda z flag. Szczesliwa ta twoja Hania.
Zycze milego dnia i pozdrawiam serdecznie walentynkowo.
Naprawdę tak myślicie? Bardzo się cieszę:)
OdpowiedzUsuńA Hania zerknęła sobie tylko na nie kątem oka i koniec, ale mama dumna z siebie nieziemsko :)
Buziaki
flagi wyglądaja bardzo radośnie :) a co do serduszek - proponuję troszkę inaczej je zaszywać, tak jakbyś, hmmm... sznurowała gorset? na takiej zasadzie :D wtedy nie będzie widac miejsca w którym je zaszywasz - chyba, że na takim efekcie właśnie Ci zależy? Ja zostawiam najczęściej niezaszyte miejsce wcale nie z boku, ale u góry, wtedy o wiele łatwiej je ukryć :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Dziękuję Kochana za wskazówki, właśnie z tym zszywaniem serduszek miałam największy problem, teraz już wiem :)
OdpowiedzUsuńściskam Cię
Ta sa poczatki? Oj ciekawe co bedzie dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładne tkaniny, takie pastelowe, idealne do pokoju słodkiej królewny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
śliczne te serduszka - i BAAARDZO obiecujące początki:)
OdpowiedzUsuńbędę wpadać po więcej!
buziaki