Moje Drogie, Święta zbliżają się wielkimi krokami....a ja zdałam sobie całkiem niedawno sprawę że to już ostatni weekend przedświąteczny i że ciasto na pierniczki leżakuje sobie gdzieś tam w spiżarni i to już ostatni dzwonek żeby pierniczki upiec. Więc dzisiaj będziemy z moją córcią piec pierniczki:)
Jak wiecie choinkę mamy już ubraną, tylko tydzień temu mężowi się zachciało troszkę ją wyprostować,no i tak prostował prostował aż ją złamał :(
Ale po wielkich trudach udało się ją zreperować i mam nadzieję że wytrzyma do Świąt;)
W związku z tym choinkę niestety musiałam rozebrać i ubrac raz jeszcze, ale przyznam się Wam szczerze, że teraz o wiele bardziej mi się podoba, zredukowałam troszkę ozdoby i okazało się że w przypadku mojej choinki mniej oznacza lepiej i ładniej :)
A Wy na jakim etapie jesteście z przygotowaniami?
Dobrego weekendu dla Was wszystkich :)
Buziaki przesyłam
Aga