Tak jak ostatnio obiecałam, pokazuję kolejną kartkę z kalendarza. Mamy marzec, oto i ona:
Pokażę Wam mój nowy nabytek, chciałam mieć niepowtarzalny, oryginalny stojak na wino, no i wydaje mi się ,mam czego szukałam. W pierwszym momencie kiedy go zobaczyłam szczerze nie miałam pojęcia co to jest i do czego może służyć :)
A najbardziej mnie zastanawiało jak te butelki się tam utrzymają w tych otworkach, przyznam, że bałam się na początku bardzo, żeby nie wypadły :)
ale się trzymają :)
A na koniec moje cudne kotki Busia i Tosia. Busia jest starsza, ma 5 lat, Tosia- 3 lata. Busia miała być kotem rasy Maine Coon, Tosia norweskim leśnym, ale czy faktycznie nimi są.....hmmm czy to ważne, są kochane, milusie, członkowie naszej rodziny :)
Dobrej nocy Wam życzę,
Aga
Bardzo ciekawy ten stojak.Pierwszy raz widzę coś takiego...
OdpowiedzUsuńKociaki przesłodkie!
Pozdrowionka
jakie cudneeeeeeeee!!
OdpowiedzUsuńdoczekałam się kociaków :))
Oby i u mnie kiedys w końcu taki pyszczek się pojawił, oby... no i kości będe miała mocniejsze :P
Buziaki!
Jejku jakbys nie napisala do czego jest ten stojak (wieszak) nigdy w zyciu nie zgadlabym.
OdpowiedzUsuńKociaki masz przeurocze.
Pozdrawiam
Świetny ten kalendarz! A stojak rzeczywiście bardzo oryginalny, aż dziwne, że te butelki się trzymają :) Kociaki piękne, tylko minki mają trochę nadąsane ;) Pozdrawiamy słonecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńMagiczna Fabryko- to prawda, minki nadąsane, bo Panusia sobie wymysliła sesję zdjęciową trochę późno, a kotki już śpiące były :)
I to naprawde trzyma???
OdpowiedzUsuńKociaki swietne, Norweski lesny obok brytyjczykow to moje ulubione rasy kociakow, slodkie sa, pozdrawiam
stojak super, nadal się zastanawiam jak te butelki się trzymają... A kociaki słiiiiit:):)
OdpowiedzUsuńI imiona fajne, ja też miałam mieć Kocię-Tosię, ale się pojawił Ludwiś-Terrorysta, a potem Mimiś no i tak zostało. Twoje takie włochate....jakie słodkie;)
Moja Bella jest w połowie Maine Coon i ma połowe mniej śiersci niż Twoja śliczna Busia.Moim zdaniem zdecydowanie rasowy kot.Oba sa urocze:)PS.wiesz co najbardziej lubie u Beli, jak się czegoś wystraszy to jej sierść unosi sie o kilka cm i zwłaszcza jej ogon robi się grubaśny jak u Wiewióry:)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :)))
OdpowiedzUsuńWygłaskaj je od nas :)