środa, 9 marca 2011

Dzień kobiet cz.II

Wybaczcie kochane, ale muszę, no muszę się podzielić swoją radością, mąż mój ukochany późno wczoraj do domu wrócił i zobaczcie jakie cudeńka dostałam :)))))




i jeszcze to, po prostu wczoraj oniemiałam z wrażenia, a On patrzy na mnie i mówi :" No, nareszcie wiem czym Ci sprawić przyjemność " i się cieszy jak wariat :))))



Buziaki
Aga

11 komentarzy:

  1. świetne preznty, to wiadereczko z koroną jest cudne, cudne hiacynty i kociak pzeslodki...ech

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne prezenty :) przemily akcent w dniu kobiet . buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezenty super!
    Fajny facet z tego Twojego męża;-)
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne prezenciki dostalas:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Alez prezenty :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Sliczny prezencik:) A jaki zapach tych hiacyntów zapewne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. no no mąż już wie to co będzie następnym razem...? Wspaniałe prezenty!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. oooch, jakie śliczne:)
    ja uwielbiam hiacynty, i kolor tych tulipanów też piekny... No i korona. kiedyś muszę sobie jakąś sprawić, bo coraz bardziej jestem zauroczona tym motywem.

    Hoho, taki Mąz...I Poeta nawet:)

    buziaki gorace.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne hiacynty. A te wiadereczko z koroną jest boskie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Brawo dla męża !!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń