Dzisiaj kilka migawek z naszego balkonu, uwielbiamy tam przesiadywać w otoczeniu naszych roślinek, warzyw i owoców :) W tym roku obrodziły jak nigdy przedtem:)
Nawet ogórki, które oplatają obok rosnące pomidorki swoimi długimi wąsiskami.... zobaczcie same:
Na pomidorki malinowe, paprykę i ogórki musimy jeszcze trochę poczekać, natomiast zbieramy ostatnio już pomidorki koktajlowe, truskawki i poziomki, a nawet udało nam się zjeść naszą pierwszą balkonową malinę :) Wiadomo ilości zbiorów nie są powalające, ale nawet kilka sztuk sprawia nam niesamowitą radość i uśmiech na twarzy. Poczucie, że na śniadanie w piżamie można wyjść na balkon i zerwać kilka własnych, świeżutkich pomidorków :)
Zauważyłam jednak ostatnio, że na papryce pojawiła się mszyca, czy znacie jakieś sprawdzone, domowe sposoby walki z tym małym szkodnikiem? Bedę wdzięczna za pomoc :)
Dzisiaj z racji ogromnych upałów cieszymy się smakiem domowej lemoniady...
Ten stolik jakiś czas temu udało mi się upolować w nadmorskim meblowym komisie, wyczyściłam, pomalowałam i przetarłam :)
I wygląda tak:
Skrzyneczka, którą przerobiła mi kilka lat temu Ushii służy mi niezmiennie i cieszy oko :)
I moja kochana pomocnica i modelka zarazem :)
pozdrawiamy upalnie i zapraszamy niebawem, gdzie będzie o sznurkach, sznureczkach :)
Agnieszka & Hania
Ależ pięknie u Was!!!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy:))) i pozdrawiamy:)
Usuń