sobota, 8 września 2012

Weekend we dwoje...

Jakiś czas temu Mąż Mój Ukochany zaproponował weekend we dwoje, "załatwił" Babcię, aby zaopiekowała się naszą Córcią. Lekko zszokowana zaczęłam przeczuwać podstęp.....no oczywiście weekend we dwoje, ale w otoczeniu wędek i podobnego rodzaju sprzętu.... tak tak pojechaliśmy do bardzo urokliwego miejsca, ale oczywista się okazała obecność łowiska. Na szczęście udało mi się mojego Szanownego Małżonka namówić na normalny pokój w hotelu obok, zamiast namiotu nad wodą :)))))
Zobaczcie same/sami jak tam było pięknie, niestety większość czasu musiałam sobie sama zorganizować, bo przecież Mąż musiał czuwać przy rozstawionych wędkach,ale było naprawdę uroczo. Miejsce kilkadziesiąt km od Warszawy (http://www.farmakrzyczki.pl/). Oto Farma Krzyczki:




Stara szkoła na Farmie, oczarowana jestem nią do tej pory, rewelacja!










Ja w otoczeniu wędek :)



 I buziaki dla Was wszystkich!